Ja natomiast z całym miejscowym Kościołem obchodziłem je po raz piąty pod Świebodzińskim Zmartwychwstałym Eucharystycznym Jezusem Chrystusem Królem Polski. Tak jak poprzednio słowa Ks. Piotra na czarno, słowa orędzi na niebiesko, a moje komentarze na brązowo. W całość wplotłem zdjęcia z procesji z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia pod figurę Chrystusa Króla oraz z modlitw u stóp Chrystusa na świebodzińskim wzgórzu.
Uczyńcie Go Królem tej ziemi, a ocalicie wasze dobre imię i uratujecie mnóstwo dusz przed wiecznym potępieniem. Nie zważajcie na inne narody, bo od nich nie uzyskacie pomocy.
Dlatego dziś, tak spontanicznie urosło to święto w uroczystość Jezusa Króla Polski. Nie patrzymy kompletnie na inne grupy, na inne układy.
Czynimy to w tym naszym małym świecie, aby mieć czyste sumienie. Panie, zrobiliśmy tyle ile było możliwe. A Bóg nam pokaże, że i oni mieli jakąś celowość w Jego planie i nas tak ustawiał (i mnie ustawił w Świebodzinie w piątą rocznicę rozległego zawału serca), bo tylko JEGO jest czas.
Z tekstów jasno wynika, że przyjście Króla zbliża się. Dlatego Polska musi być świadoma, że nie oczekujemy pomocy od innych narodów. Było takie orędzie, które wskazuje, że my w otrzymanej łasce jesteśmy bardziej obdarowani niż inne narody.
Naśladując Francję tracimy te łaski - kapujecie. Dzisiejsza Francja nie jest wstanie iść tą drogą, którą Bóg nam wyznaczył, jest już biedna, za słaba. Dlatego Matka Boża mówi:
Jedynie one (tzn inne narody), mogą uzyskać pomoc od was, jeśli się nawrócicie.
Nawróćcie się do Mnie mówi Pan Jezus, bo Moją wolą jest wziąć w posiadanie cie Mój narodzie, narodzie wybrany, którego los nie jest Mi obojętny.

O hołdach, o innych rzeczach, to już nikt nie mówił. Dlatego Bóg mówi, że chce wziąć nas w posiadanie.
Nie wierzcie Prezydentowi Bushowi, nie wierzcie Pani Kanclerz Merkel, nie wierzcie Premierowi Putinowi.
NIKT WAM NIE POMOŻE,
a przyjdzie czas, że w trójkę siądą i nas podzielą, jak lisy złapaną gęś w lesie. UWIERZCIE JEZUSOWI i oddajcie się w Jego panowanie.
UZNAJCIE GO KRÓLEM.
Skoro chcecie zrobić wasze oddanie w Krakowie, no to zacznijcie od Wawelu, później idźcie do Bożego Miłosierdzia, a później wszystkie stany, przez Rynek Krakowski, hołd Królowi - intronizacja na Rynku, to może potrwać parę dni, zanim ludzie dojdą w tej kolejce i pokłonią się i powiedzą: Królu, oto Twój sługa niewolnik.
Księże Piotrze nie w Krakowie, a w Świebodzinie jest godne miejsce na wolną elekcję Polaków. Tu od 5 lat czeka Jezus Chrystus, obwołany Królem przez mieszkańców tej ziemi. Tu pod figurą może cała Polska obwołać go swoim Królem. Tu jest nie tylko wystarczająco dużo miejsca by kilka milionów Polaków w jednej chwili obwołało Jezusa swoim Królem, padając przed Nim na kolana, ale tu jest przygotowany odpowiedni klimat do tego. Tu od początku wśród kresowian, o czym świadczy panteon na miejscowym cmentarzu potomków Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, w tym ludu lwowskiego, wśród którego Jan Kazimierz intronizował Maryję z Jej Synem na Królową Polski stoi i czeka od pięciu lat w złotej koronie Chrystus Król bowiem:
Los tego Narodu Polskiego nie jest Bogu obojętny. Przypominam, jeśli wam ubiją Ks. Natanka, tu obecnego, bądźcie spokojni Pan Bóg i tak powoła nowego Eliasza. Bo i mnie naznacza pewien czas i okres. Dobrze znacie bieg tej bitwy. Nigdy tego nie planowałem, czysta koniuktura, historyk, miałem pytania, można zarobić na rekolekcjach, mam dwa kazania gotowe, proszę o resztę materiałów - mówię do Ks. Tadeusza (Kiersztyna) to zrobię te rekolekcje, ale muszę mieć te materiały, bo nie będę mówił o rybkach i muzach. Tak się zaczęło.
A mnie się inaczej zaczęło. O poświęceniu figury Chrystusa Króla dowiedziałem się z Radia Maryja. Na propozycję dzwonienia "Pojednaniem" w czasie uroczystości poświęcenia figury dostałem od ks. prałata odmowę.
Mimo wszystko podczepiłem dzwon i pojechałem dzwonić. Przed procesją interweniowałem w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w sprawie dzwonienia u głównego celebransa Ks. Kardynała Gulbinowicza. Ja tu nie rządzę.
Wymieniliśmy się obrazkami. Dostał ode mnie Świetlisty Krzyż Pojednań, a ja nie miałem już z kim rozmawiać. Gdy ustawiłem samochód z dzwonem przy obecnym Rondzie Ks.prał. Sylwestra Zawadzkiego
gdy tylko wysiadłem z samochodu zlałem się potem i zamiast Królowi dzwonić "Pojednaniem" na chwałę, dostałem rozległy zawał serca, by w czasie operacji na sercu, między 16:00 a 17:30 w czasie pontyfikalnej Mszy św. dostąpić łask współcierpienia na stole operacyjnym z krzyżowanym Jezusem na ołtarzu ofiarnym pod figurą w Świebodzinie.
To nie było żadne przekonanie rycerskie, tak jak dzisiaj. Dzisiaj to wiecie KRÓL albo ŚMIERĆ. Dziś mogą mnie walcować (albo wrzucić do lwów, jak Dawida z dzisiejszego pierwszego czytania).
Więc Bóg naznacza czas. Nasz Król jest na wygnaniu. Jego nie ma w Wielko- Polsce.
Nie chcą Go jedni i drudzy w piastowskim Poznaniu: niech sobie stoi i czeka w podkrakowskich Balicach, czekając na koronę. Nie chce Go jako Króla Polski moje rodzinne podpoznańskie Baranowo, zlikwidowawszy pół roku temu praktycznie klękanie przed Nim w czasie Komunii św. i nie godząc się na inskrypcję podpisaną przez Ks. Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego.
NIE CHCĄ GO NA TEJ ZIEMI Jedni i drudzy.
Czekam już na Moim wygnaniu.
Tyle wprowadzono praw anty królewskich i anty polskich w Polsce, że jak się je uruchomi , to wy nawet do kościoła nie dojdziecie - rozumiecie, bo nie będzie wolno wchodzić.
Czekam już na Moim wygnaniu, aby powrócić do ciebie, a ty wzywaj twego Boga, by nie odwrócił się od ciebie.
To ustanowienie dzisiaj święta Jezusa Króla Polski jest wołaniem Go by się nie odwrócił od nas.
Panie byłeś tak cierpliwy dla Abrahama.
Panie, jak znajdę 50 w Sodomie uratujesz?
Uratuję.
Panie wiesz co? Jak by było 45. uratujesz?
Uratuję.
Dzieci, do pięciu zszedł.
Jezu - mówię Ci publicznie -Ty widzisz tu jest więcej niż pięciu. Skoro takie grzeszne miasta chciałeś uratować dla 50- ciu , to nas jest już parę garstek, więcej. Błagamy Cię URATUJ POLSKĘ. Nie odwróć się od Nas.
Dałeś nam w wyborach minionych miesięcy wiele nadziei, bo dokonały się rzeczy nieprawdopodobne. Wbrew kalkulacji wszystkich mediów Prezydent, wbrew wszystkim kalkulacjom rząd.
Dziś mówimy tzw. nasz, bo muszą najpierw zdać egzamin z Polski, z wiary i z Kościoła. Pięknie składali ślubowania: Tak mi dopomóż Bóg, niektórzy patrzyli w niebo przy tych słowach.
Teraz przed nimi biednymi wielkie wyzwania, bo zaczynają poznawać teczki z długami, z umowami międzynarodowymi, zobowiązanie zerwiecie, to płacicie 20 mld EUR, bo tego nikt nie zna dzieci. W takim biznesie są wszędzie układy. Pani Danusia, minister, podskoczy, str. 43 zablokujemy SFIFT banków polskich, macie po obrotach.
To jest wszystko napisane. Ile dziś musi być modlitwy naszej za nich, żeby wyszli z tej pajęczyny, o której nikt wam nie mówi? Ta pajęczyna jest perfekcyjnie rozłożona nad ziemią polską.
Ale jest Bóg, Chrystus Król.
Co nam obiecał?
CUD !!!
Obiecał cud, a jak Bóg obiecuje cud, to widzialny dla wszystkich i wami zatrzęsie. Już nie mówię o tych co nie wierzą.
Jest was wielu, nie wszyscy mi podlegacie. Chcę abyście się modlili za wszystkie dzieci tego Narodu, nie tylko za swoje własne.
Szacuję, że jest około 15 - 20 tys żertw ofiarnych. Dużo. Ale potrzeba nam więcej takich szaleńców, którzy modlili by się i ofiarowali się za dzieci swojego narodu, nie tylko za te swoje najbliższe.
A żebyście wiedzieli jak Bóg jest konkretny? To najmniejszy zakres miłosierdzia kiedy się modlicie tylko za własne dzieci. Dlatego macie żertwę za grzeszników. Teraz rozumiecie ten rozkaz do mnie Pana Boga sprzed 1,5 roku: "Ty zajmij się zbawieniem dusz". Dziś wam mogę powiedzieć, że mam pauera - kapujecie.
... Jeśli przy waszym nacisku udusicie słowo Boga, udusicie dzieło
Blog nie jest pierwszy i najważniejszy, a miłosierdzie rozumiane jako troska o własną duszę jest po stokroć ważniejsze niż troska o ciało swoje czy bliźniego.

Dałam wam mojego Syna, dałam wam Go służąc moim życiem i oddałam wam go za ofiarę za was. Teraz proście mnie abym wam Go dała, chcecie Go mieć za Króla, ale ja pragnę spełnić wasze pragnienia. Ja również pragnę, aby był wam Królem.
Królem Polski, Królem innych Narodów, Królem wszystkich Narodów.
Amen.
Powtarzam słowa nadziei. Jutro zacznę kazanie od słów Maryi: Mój syn czeka na swoją koronę.
Amen.
2 komentarze:
Czy ten przygłup Natanek nie wie jak nazywa się obecny prezydent USA?
Troska o własną duszę nie jest przenośnią, tak jak nazwisko prezydenta.
Prześlij komentarz